Blog Nowej Ery 2013 HomeBlog Nowej EryContact
Log inRegister
  • Home
  • Blog Nowej Ery
  • Contact

  • Register
  • Front Page
  • Categories
  • Archives
  • Latest comments
  • « Jak nie robić marketingu
  • Ryzyko albo paranoja? »

Świeżo upieczony klecha.

Posted by moneetor on 28 May 2017 in Dupa biskupa
Świeżo upieczony klecha.

Dzisiaj postanowiłem wstać trochę później i iść do kościoła na 14:00. Niestety o tej godzinie nie było normalnej mszy, tylko impreza z okazji wyświęcenia nowego klechy. Misza nie różniła się znacząco od pozostałych poza kilkoma wstawkami, jednak końcówka  to już ostra jazda. Gdy normalna msza już by się kończyła, świeżo upieczony klecha postanowił dziękować wszystkim za swoje powołanie. Gdy już zapomniał komu tak jeszcze miał podziękować, zmarnował chyba ze 2 minuty czasu na wymyślanie kolejnych ofiar. Na szczęście po tej niezamierzonej przerwie już wiedział komu dziękować. Gdy już podziękował wszystkim (15:30), nastał czas błogosławieństw. Ale to nie były takie zwykłe błogosławieństwa jak każdej niedzieli. O, nie! Klecha postanowił pobłogosławić indywidualnie wszystkich kleryków w świątyni, później chórek, a na końcu resztę plebsu. Ja miałem już dość po rozpoczęciu błogosławieństwa na klechach i nie miałem ochoty sprawdzać, czy to będzie trwać do 15:45 czy może do 16:00, bo i tak już byłem ostro spóźniony. Żeby pokazać, że nie mam zamiaru tolerować tego rozpasania kleru,  wyszedłem ostentacyjnie przez główną nawę. A co, niech wiedzą, że klechy przeginają!

Tags: biskup, klecha, upieczony

No feedback yet


Form is loading...

Comment feed for this post

XML Feeds

  • RSS 2.0: Posts, Comments
  • Atom: Posts, Comments
  • RDF: Posts, Comments
What is RSS?

This collection ©2022 by Cezary Cezary • Contact • Help • CMS + email marketing

Website engine

Cookies are required to enable core site functionality. ©2022 by Blog Nowej Ery 2013.