Polacy mają dość drzew
Dwa dni temu dostałem namiary na petycję w Avaaz, gdzie zieloni terroryści chcą chronić nieswoje drzewa. Tym razem Polacy jednak mają dość dyktatu zielonego lewactwa i nie podpisują petycji, pomimo zangażowania sporej społecznoości Avvaz.
Tym razem zbiórka podpisów idzie wyjątkowo wolno. Zwykle nawet mało istotne petycje lecą w oszałamiającym tempie, a tymczasem tą petycję podpisują co kilka minut, lub rzadziej - to bardzo słaby wynik nawet jak na lokalną petycję Avaaz. Żeby było ciekawiej, ogólny wynik jest jeszcze śmieszniejszy. Zamiast grubych tysięcy, mamy ledwie 900 sztuk. Dla porównania, gdy Korwin przyjeżdża do Białegostoku, cała sala na tysiące osób jest wtedy wypełniona po brzegi, że już nie wspomnę o ilości sympatyków JKM w jednym tylko województwie. wygląda na to, że Polacy mają gdzieś pieprzenia o ochronie drzew i chcą wyciąć zagrażające domostwu drzewo, zanim się władza zmieni. Osobiście nie lubię ani PiS, ani PO, ale jak ktoś poluzuje absurdalne prawo, to cieszę się niezależnie od frakcji politycznej, nawet gdyby to byli komuniści z SLD.
Jak ktoś chce się pośmiać z wyniku zbiórki zapraszam na stronę: